Anna Smyczyńska | Dom Anny Smyczyńskiej | Obecnie Zbójna Góra należy do Radości w dzielnicy Wawer, miasta Warszawy. Na tym terenie na początku XX wieku powstało wiele domów letniskowych. Wśród mieszkańców Zbójnej Góry byli również obywatele polscy narodowości żydowskiej, o czym przypominają pozostałości po założonym tu w tym czasie cmentarzu żydowskim. Podczas II wojny światowej Niemcy spędzili Żydów ze Zbójnej Góry i Radości do getta w Falenicy, następnie stamtąd w sierpniu 1942 r. deportowani zostali do obozu zagłady w Treblince. Jednak na Zbójnej Górze w różnych miejscach dalej ukrywali się Żydzi. Nie wszystkim udało się dotrwać do końca wojny. W jednym z opuszczonych domów schroniły się dwie Żydówki, jedna brunetka lat około 30, druga niepełnosprawna na wózku, dużo starsza. Mieszkająca obok Polka przynosiła im jedzenie. W dniu 2.02.1943 r przyjechali autem Niemcy i rozstrzelali obie Żydówki. Mieszkańcy Zbójnej Góry zakopali ofiary obok tego domu. Zaraz po wojnie zostały ekshumowane. W innym domu w Zbójnej Górze mieszkała Anna Smyczyńska z córką. Pod koniec 1942 r. z obozu pracy w Mińsku Mazowieckim uciekła Miriam Perkal ze swym młodszym bratem Mendlem. Po wielodniowej wędrówce dotarli do Warszawy, gdzie spotkali działacza tajnej organizacji Żegota, który skierował ich do Anny Smyczyńskiej mieszkającej w Zbójnej Górze. Anna Smyczyńska i jej córka Teresa przechowywały już w swym domu dwóch braci Bronsztein z Falenicy. Postanowiły również udzielić schronienia rodzeństwu Perkal. Później do ich domu przybyło kolejnych sześciu Żydów. Łącznie ukrywało się dziesięcioro Żydów. Pewnego dnia do domu Smyczyńskich wpadła policja granatowa i aresztowała czterech Żydów. Po tym wydarzeniu dwóch ukrywających się Żydów postanowiło udać się do Warszawy. Pomimo niebezpieczeństwa Anna pozwoliła Perkalom i braciom Bronsztein pozostać dalej w ukryciu, aż do lipca 1944 r. kiedy do Zbójnej Góry dotarło wyzwolenie. Uczyniła to nie oczekując niczego w zamian. W 1994 r. Anna Smyczyńska i jej córka Teresa otrzymały tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. W zaopatrywaniu ukrywających się Żydów pomagała siostra Anny mieszkająca około kilometr dalej. Żywność dostarczała w koszyku jej 9-letnia córka, chodząc ścieżką przez łąkę. W 2008 r. pokazywała ona tę trasę przemarszu oraz dom, dziś już nieistniejący, w którym jej ciotka Anna Smyczyńska uratowała Żydów. |